Your baby project
Mój poradnik dla Was

Nowe rzeczy

RZECZY O JAKICH MUSIMY POMYŚLEĆ PRZY PÓŁ ROCZNYM DZIECKU

ZABAWKI
Nadal najlepszą zabawą jest to o czym pisałam poprzednio, jednak krąg zainteresowań poszerza się z dnia na dzień. Maluch odkrywa kolejne przedmioty o różnych fakturach, kształtach, połysku i... wytrzymałości. Lubi "czytać" obrazki w książeczkach, bawić się dźwiękiem i wyjmować przedmioty z pudełek, czy szuflad.
Osobiście jestem wrogiem plastikowego szału i gotowców. Jestem absolutnie za drewnianymi zabawkami, miękkimi zabawkami i hand-made’ami, czy to kupnymi, czy zrobionymi przez samą siebie. Poza tym jaką frajdę będziesz miała Ty, a jaką będzie miało dziecko, jak będzie starsze, kiedy razem z Tobą sam zrobi sobie zabawkę.
Jestem również wrogiem zabawek-broni dla chłopców i różowego szału dla dziewczynek. Wszelkie gotowce (zestawy kuchnia/warsztat/prasowanie dla małych dziewczynek itp.) zabierają wyobraźnię. Pod tym względem IKEA ma ciekawe propozycje. Nawet jeśli jest fragment warsztatu dla chłopca, pozostawia miejsce na wyobraźnię. Inne znajdziesz na stronach WWW.
Powoli trzeba zacząć się rozglądać za pierwszymi klockami i wiaderkiem...

FOTELIK SAMOCHODOWY
Z lekkim przerażeniem rodzic orientuje się, że czas tak szybko zleciał i wyczerpało się poczucie, że zapewnił dziecku bezpieczną podróż. Otóż potomek ociera głową o daszek nosidełka, a nóżki dawno wyrosły poza. Z wagą też zaczyna być... ciężko. Nadszedł czas intensywnego poszukiwania już nie nosidełka samochodowego, a fotelika. Najlepiej kupić taki do 18kg, który ma możliwość ustawiania kąta nachylenia oparcia. Ten zakup czeka nas około 6-8 miesiąca, w zależności od tempa dziecka.

ZABEZPIECZENIA
Nakładki na kanty blatów, lub na same rogi; blokady szuflad i szafek; zaślepki do kontaktów, barierka na schody (sa tez wersje materialowe, malo inwazyjne, ktore zwijaja sie jak roleta), czy też zwijacze kabli- gdyż wszystko staje się potencjalnym zagrożeniem dla poruszającego się samodzielnie dziecka. Ryzykujemy również totalnym bałaganem i zniszczeniami. Jednorazowo, prócz barierki na schody, są to nieduże wydatki, jednak świetna blokadą do szafek jest zwykła sznurówka, czy recepturka, kilkakrotnie opleciona wokół uchwytów. Barierka to niestety wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych za używaną i ponad 100 za nową.

ZESTAW DO JEDZENIA
Miękkie łyżeczki, nietłukące się miseczki, najlepiej z gumką na spodzie... Praktycznie każda firma posiada jakąś propozycję.Tommee Tippee proponuje antybakteryjne łyżeczki, ale na ile w tym prawdy... . Grunt, że są miękkie, czubek giętki i dziecko ją akceptuje. To dosyć istotna kwestia przy rozpoczynaniu rozszerzania diety. Dziecko nie musi umieć już samo pięknie jeść, żeby potrzebowało przynajmniej miski. Gotowane domowo obiadki gdzieś przecież trzeba wlać, a ponad półroczne dziecko lubi ściągać wszystko ze stołu i wymachuje intensywnie rękoma. Szkoda by było zdekompletować swoją zastawę, to po pierwsze. Po drugie nietłukąca się, kolorowa miska zachęca niejadki, a po trzecie to najlepsze rozwiązanie przy Baby Led Weaning, czyli wczesnym wprowadzeniu dziecku (które umie już siedzieć) możliwości samodzielnego wyboru na talerzu i wczesnego uczenia żucia. 
Tak więc mamy kilka propozycji rynku dla mamy rozglądającej się za miską lub od razu zestawem dla pociechy: W sklepach najczęściej spotkamy ofertę Canpol Babies. Ta firma jest wszędzie i zastanawiam się czemu tak jest, bo to bardzo ogranicza mamom wybór, a zamawianie przez internet wiąże się z dopłatą za przesyłkę, czasem nieopłacalną. Designerskie, aczkolwiek nieco droższe niż przeciętna mama może wydać zestawy proponuje nam HoppopAvent lub Jaga online. Jest też ciekawa miska wzorowana na saturnie- Gyro Bowl, z której rzekomo nie da się wysypać niczego, ale umówmy się... nie wierzę w to. Innym wartym uwagi zestawem jest tzw. Zestaw Puzzle. Jednak drogie mamy... przecież to tylko plastikowe bądź melaminowe talerzyki dla istot, które mają w głębokim poważaniu jak drogie były i zaraz będą niczym frisbee latać po kuchni, więc czy nie lepiej kupić po prostu ładnego, kolorowego zestawu do 35 zł?

KRZESEŁKO DO JEDZENIA
Zanim kupisz tzw. wypasione krzesełko z miękkim i zmywalnym siedziskiem, musisz wziąć pod uwagę, że te ceratowe obicia często pękają, a dzieci namiętnie wyciągają z nich gąbkę. Ponad to, niektore krzeselka niepotrzebnie maja pochylone lekko oparcie, a blacik jest na tyle wysoko, ze w efekcie dziecko siedzie z napietymi miesniami brzucha, z lokciami na wysokosci obojczykow. Wielu rodziców odkrywa wtedy, że najlepiej sprawdza im się kupione do celów 
czysto  turystycznych, tudzież jako "krzesełko do dziadków" najprostsze i najtańsze krzesełko zIKEI o nazwie Antilop, które nawet kupowane na allegro z przesyłką nie przekraczają 100zł. Krzeselko montuje sie blyskawicznie, jest lekkie, dziecko wygodnie siedzi i mozna wstawic je pod prysznic.

CHODZIK
Jeśli nie chcesz skrzywdzić dziecka, zapomnij o tym. Powoduje wady ortopedyczne.


***
POKOIK
Zaczynają pojawiać się zmiany w wystroju pokoju dziecka. Jeśli wcześniej go nie miało, najwyższy czas zabrać się za koncepcję takowego. Brzdąc jest już ruchliwy, potrzebuje bezpiecznej przestrzeni do trenowania raczkowania, pierwszego kącika z zabawkami, najlepiej w niedających się zjeść, plastikowych pojemnikach, których jest dużo nawet w zwykłych supermarketach.

Ciekawe pomysły na pokoje można zaczerpnąć: TUTAJ
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja